16-02-2013r.
Trzeci dzień przesyłania energii mojej kochanej siostrze i półmetek okresu zwanego oczyszczaniem. „Celowałam” tak jak wczoraj i przedwczoraj w dolny odcinek pleców. Dzisiaj jednak przekaz energii wyglądał inaczej. Otóż trzymając dłonie (na wyobrażonym fantomie) w okolicach krzyża energia płynęła w kolorze pomarańczowym. Od razu wpadła mi na myśl czakra sakralna. Najwidoczniej plecy dzisiaj nie potrzebowały już tak bardzo energii i odezwała się niedoenergetyzowana czakra. Stwierdziłam, że OK, skoro tak to wygląda to dzisiejszy przekaz energii poświęcę na czakry. By się upewnić, że to nie przypadek, prawą rękę przesunęłam w okolice czakry podstawy i faktycznie z dłoni popłynęła mi energia w kolorze czerwieni. To potwierdziło moją tezę, że organizm siostry dzisiaj potrzebuje wyrównania energetycznego. Poświeciłam się więc czakrom. Po chwili w lewej dłoni, która była na czakrze sakralnej zauważyłam, że kolor zaczyna blednąć i zmieniać się w żółty. Przesunęłam więc dłoń na splot słoneczny. Prawą rękę nadal trzymałam nad korzeniem. Po kolejnej chwili spodziewałam się, że zacznie dominować kolor zielony, ale nie, kolor zaczął się zmieniać na niebieski. Czakra serca nie potrzebowała energii. Wcale się nie dziwię, bo tylko osoba o wielkim sercu jest w stanie podołać takiemu życiu jakie zgotował jej los w tym wcieleniu. Ewelinka nie ma lekko i podziwiam ją za wszystko co robi i z jaką czułością dba o swojego chorego synka. To cudowna istota o kryształowym sercu. Bardzo ją kocham :). Wracając do tematu. Gdy kolor niebieski zaczął dominować, przesunęłam lewą rękę na gardło a prawą na splot słoneczny. Na splocie słonecznym energia była już biała.
Kiedy czakra gardła się „nasyciła” energią stwierdziłam, że skoro czakra serca tak dobrze pracuje to wyrównam pozostałe czakry właśnie do niej. Tak też uczyniłam. Spróbowałam jeszcze energetyzować dolny odcinek pleców, ale ReiKi już słabo „leciała” co (dla mnie) oznaczało, że czas zakończyć przekaz. Po tym wygładziłam jej aurę, pożegnałam się mentalnie i zakończyłam przesył energii.
witaj.jestem przerażony czytając to wszystko.Aneto,daj sobie spokoj z tym reiki.to n i e jest żadna boska energia,pomyśl "inteligentan energia"? Nie ma czegość takiego,to n i e Bóg.to jest zło,zrobisz krzywde sobie lub swojemu dziecku :(.prosze ocknij się.pomodle sie za Ciebie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anonimowy za wyrażenie swojego zdania, jednak ośmielę się nie zgodzić z jego przesłaniem. Wybrałam tę drogę życia i pracę z ReiKi i uważam, że energia może być inteligentna tak samo jak Bóg, gdyż pochodzi właśnie od niego. A za wstawianie się za mną podczas modlitwy bardzo dziękuję - tego nigdy za wiele :)
Usuń